Pierwszy post piszę po raz enty. I za każdym razem nie wiem co powinno się tutaj pojawić. Co skłoniło mnie do utworzenia kolejnego bloga? Zwyczajna nuda i niecierpliwość. Nuda - bo mam dwa dni w tygodniu, gdzie nie robię kompletnie nic. Niecierpliwość - czekam na urlop, podczas, którego będę mogła zobaczyć się z moją ukochaną rodziną, Tak, jestem Polakiem na obczyźnie. I jak od lutego bardzo mi to pasowało, tak teraz tęsknię coraz częściej. Nie będzie to blog kosmetyczny, ani też fit. Maluję się od święta, a ze zdrowym odżywianiem jest mi nie po drodze. Myślę, że znowu jestem na etapie gdzie pragnę coś zmienić, tylko nie wiem jeszcze dokładnie jak. Wiem, że chciałabym podjąć inną pracę. Na chwilę obecną moja zaczyna mnie męczyć. Fizycznie i psychicznie. Ale z tym muszę poczekać do nowego roku. Założenie jest takie. Nauczyć się sumienności, czyli wtorek i piątek będę spędzać przygotowując jakiś materiał. Najprawdopodobniej będzie to temat, o którym się mówi, bądź myśli w owym tygodniu. Wątpię, żeby były to tematy jak u blogowych, bądź vlogowych koleżanek. Chociaż z natury wiem, że ludzie lubią takie głupoty. Lubią się przypodobywać innym. Ale to jest też ich pasja. Lubią pisać/kręcić o kosmetykach i ubraniach. Dobra, ja też czasem lubię wyjść na zakupy, teraz jestem hipokrytą, ale jednak. Myślę, że ten blog będzie o szukaniu pasji. Ponieważ moją obecną jest aktualnie siedzenie i oglądanie jakiś filmików na yt. I nie jest zbyt bardzo rozwojowe. Dlatego myślę, że to jest mój obecny priorytet. Znaleźć coś, co będę lubić i chętnie to robić. Także, do usłyszenia, niebawem !
